[Zwrotka 1: Oxon]
Ostatnio byłem tam przejazdem
Te stare bloki dalej dziwnie są przyjazne
Znane widoki, park i gdzie nie patrzę azbest
Lecz twe mieszkanie to już dziś jest obcy adres
Staję pod blokiem i patrzę w górę na znane okna
Przez chwilę łudzę się że cię jak dawniej spotkam
Jak gdyby nigdy nic do środka wpadnę – ot tak
Zapytasz się czy jadłem i co tak kaszlę (motka)
Przez stary pokój na piątym piętrze wyjdę na balkon
Gdzie wychodziłem zapalić ukradkiem kiedy spałaś
Byłem bezczelny i bez przerwy był ze mną hardkor
Nie myślałem co zrobić byś łatwiej wtedy miała
Gdy przez osiedle wracałem nocą na pamięć prawie
Patrzyłaś z troską mówiąc, że nie chcesz się na mnie zawieść
Parę lat wcześniej siedziałem tu na tej samej trawie
Przez okno miałaś kontrolę, czy się ładnie bawię
Dziś nowa trawa zarasta stary plac zabaw
A twe mieszkanie jest kolejnym na wynajem
Że mamy całą wieczność może nam się zdawać
A czasu mamy dużo mniej niż się nam wydaje /x2
[Refren: Oxon]
Wracam w tamte miejsca bez was
To już nie te same miejsca bez was
Po tym jak czas wezwał was do innych miejsc
Wracam w tamte miejsca bez was
Czasem bez was czasem czuję jakbym ich nie znał
Po tym jak czas wezwał was do innych miejsc
[Zwrotka 2: Oxon]
Podwórko pod twym domem – wakacji tych nie zliczę
Tamten Tomek myślał, że bez trosk upłynie życie
Teraz nieważne ile próśb i ile życzeń
Nie zniknie ból, że mogę tylko tu ci przynieść znicze
Rodzice zostawiali mnie na pół wakacji
Wokoło lasy, góry, full atrakcji
Specjalność babci - pierogi, placki, kapcie na drutach
Bez myśli, że ich kiedyś braknie nam tutaj
Ile razy trzeba było za mną biegać (biegać)
Albo na lenia nieraz krzyknąć jak potrzeba (trzeba)
Albo małego Tomcia rychło ściągać z drzewa
Lub kazać mu posprzątać, no bo żaden z Tomcia pedant
Teraz siadam z dziadkiem w tej kuchni, co zwykle
I mam wrażenie dziwnej pustki, to przykre
Bo ta kuchnia przecież też jest innym miejscem
Skoro nie spotkamy tutaj się w niej nigdy więcej
[Refren: Oxon]
Wracam w tamte miejsca bez was
To już nie te same miejsca bez was
Po tym jak czas wezwał was do innych miejsc
Wracam w tamte miejsca bez was
Czasem bez was czasem czuję jakbym ich nie znał
Po tym jak czas wezwał was do innych miejsc