[Refren: Oxon]
Znów mnie zastał brzask
Świat się budzi z ciszy
Już na pewno dziś nie położę się spać
Wyśnię życie za dnia, wyśnię życie za dnia
Znów mnie zastał brzask
Świat się budzi z ciszy
Już na pewno dziś nie położę się spać
Wyśnię życie za dnia, wyśnię życie za dnia
[Zwrotka 1: Oxon]
Wolę snuć się w tym późnie z wyboru
Choć na dłużej to średni jest plan
Senny uśmiech i słusznie ignoruję kłótnie i stresy i świetnie się mam
Lubię ten sen z powolnym tempem (w slow-mo)
Omija mnie cały ten lęk jestem ([?])
Z dala od zer w inny dzień (napełnię konto)
Będzie to pewnie gdzieś przed 60-stką
[Refren: Oxon]
Znów mnie zastał brzask
Świat się budzi z ciszy
Już na pewno dziś nie położę się spać
Wyśnię życie za dnia, wyśnię życie za dnia
Znów mnie zastał brzask
Świat się budzi z ciszy
Już na pewno dziś nie położę się spać
Wyśnię życie za dnia, wyśnię życie za dnia
[Zwrotka 2: Oxon]
Nie planuję gdzie nogi zaprowadzą mnie
Więc sobie pójdę tam gdzie akurat stanąć chcę
Spojrzę z boku na to co kiedyś dawało w kość
Przekuję słabość na moc
Dziś nie mam w ogóle dokonań, nie wszystkiemu podołam
Leci w tle sobie Lo-Fi, nie zmieniam nic
Nie chcę i nie muszę się starać
Niczego, niczego już udowadniać
I mam z tym pełen luz
[Refren: Oxon]
Znów mnie zastał brzask
Świat się budzi z ciszy
Już na pewno dziś nie położę się spać
Wyśnię życie za dnia, wyśnię życie za dnia
Znów mnie zastał brzask
Świat się budzi z ciszy
Już na pewno dziś nie położę się spać
Wyśnię życie za dnia, wyśnię życie za dnia