[Intro: TriKu]
Xanax
Xanax
Xanax
Oh, yeah

[Pre-refren: TriKu]
Z samego rana dramat
Nie było w planach, madam?
Zostaniesz sama, sala
Jeśli masz problem, Xanax

[Refren: TriKu]
Mówię jej nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara, Xanax
Mówię jej nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara, Xanax, ah

[Zwrotka 1: KaeN]
Zaliczane były te głębokie bagna
Takie prowadzenie przypomina thug live
Pozostały ślady we mnie, sasquatch
Bum, bum, bum, bum! Back that
Brzmienie to motywowało fanfar
Sobie lecę, lecę! Lecimy na farta
Z powodu ścinanego tego białka
W końcu mówię, mówię, mówię: „bye, bye”
Mówię: „bye, bye”, pochowana najba
Pochowane te lody na Marsa
Dzięki temu czuję dumę, brajdak
Kiedy jadę tymi ulicami Warsa
[Pre-refren: TriKu]
Emocje w końcu opadną
Na dno... Było bagno, to wciągnie bagno
Czas to ogarnąć
El propagandos... Idę za prawdą

[Refren: TriKu]
Mówię jej nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara, Xanax
Mówię jej nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara, Xanax, ah

[Zwrotka 2: TriKu]
Z tym kolorem świetlnym mi do twarzy jest
Wolę bardziej stonowane, dobrze wiesz
Że nie chodzi tu o hajs, tylko duży cash
Jeśli biorę twoją rękę, to serce też
Z Kaśką można było konie kraść
Z Arabami na wakacjach zabijała czas
Baśka... No cóż, duży biust i nic więcej
Nie wiem czy to plus, ale przyciągała ręce
Nara, feministyczne podejście
Kobieta wyzwolona ma zniewolone serce
Xanax, chcę ciebie w sukience
Niezależność? Zabawne, ale nieśmieszne
[Pre-refren: TriKu]
Emocje w końcu opadną
Na dno... Było bagno, to wciągnie bagno
Czas to ogarnąć
El propagandos... Idę za prawdą

[Refren: TriKu]
Mówię jej nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara, Xanax
Mówię jej nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara-ra-ra-ra-ra-ra
Mówię nara, Xanax, ah

[Outro: KaeN]
Dziękuję samemu sobie, ciebie nie ma już
I nigdy ciebie nie zobaczę znów
Dziękuję samemu sobie, ciebie nie ma już
I nigdy ciebie nie zobaczę znów