[Intro]
Ta
Dzisiaj kończę trzydzieści jeden lat, hahahaha
Słuchaj
Ej
[Zwrotka 1]
Ona znowu ma zjazd, chyba za dużo jazd
Chemii za dużo zjadł, nienawidzi go świat
Wow, what the fuck? Oh, czeka go crack
Kręci w oku się łza, bo to pieprzony wrak
W domu wojna, ta burza, tam się horda odurza
Mocno ojca to wkurza, czeka gorzka pokusa
Parzy ostra meduza, leci dobra ta muza
Lecą jak Hayabusa, w głowie korba za duża
Tato, przepraszam za maraton, przepraszam ciebie za to
Za Las Vegas Parano, a z tego co się stało
Ja tylko składam raport, ja tylko składam raport
[Refren]
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Nigdy tego nie mówiłem
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Skoczę w ogień za rodzinę
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Nigdy tego nie mówiłem
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Skoczę w ogień za rodzinę
[Zwrotka 2]
Powodem do dumy to ja nie byłem nigdy
Przepraszam, przepraszam za wyrządzone krzywdy
Za to całe skurwysyństwo
Że samemu sobie rozjebałem to dzieciństwo, przykro
Tablety, sterydy, koka, meta i amfa
Halucynogeny porywają do tańca wygrzańca
Z rańca biorę tego w kurwę
Czemu znowu z domu robię pierdolony burdel?
No czemu? No po co? Zabiłbym cię, gnoju
Gdybym coś takiego posiadał we własnym domu
Tylko nie mów nic nikomu, nie mów nic nikomu
Ja to suma złych wyborów, suma złych wyborów
[Refren]
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Nigdy tego nie mówiłem
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Skoczę w ogień za rodzinę
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Nigdy tego nie mówiłem
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Skoczę w ogień za rodzinę
[Zwrotka 3]
Lata całe między nami to był Meksyk, tato
Podobne my mamy te defekty, tato
I nam pomogą niewiele korekty, tato
Bo geny mają wybuchowe nerwy, tato
Mówiłeś, żebym pozabierał graty, ej
Żaden z nas to wtedy nie posiadał klasy, ej
Że niby ja nie daję sobie rady? Haha
Dobrze nie mam, niegotowy do wyprawy, ej
Dzięki tobie robię rapy nie na raty, ej
Dzięki tobie niesamowicie pyskaty, haha
Szanuję dzięki tobie te zasady, ej
Bo drugiego takiego to nie ma taty, haha
[Refren]
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Nigdy tego nie mówiłem
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Skoczę w ogień za rodzinę
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Nigdy tego nie mówiłem
Tato, kocham cię, tato, kocham cię, tato, kocham cię
Skoczę w ogień za rodzinę