Pięć Dwa
5-2 DWA (DEMO)
[Intro x5]
To mój mikrofon, a to mój miecz!
(Do tego klękaj, od tego precz!)

[Hans]
Od dwóch dekad - hej, hej! (x2)
Od dwóch dekad bezkarnie obgaduję świat
Gadałem z ludźmi na żywo - nie czat!
I miałem komórki na serio, bez jaj
I dawałem w ryja, to dawne unlike
Kosmos jest w YouTube widzialem nie raz
I gwiazdy są nudne - spadają ot tak!
Wiesz, nie chcę brzmieć jak stary dziad
Ale co teraz budzi emocje wśród Was?
Ja lubię wąchać tusz i robię tak do dziś
Jem zakurzony pas z prastarych dziwnych płyt
Ruchu wy plemienny jak szaman w transie
Ruch, puls, bicie - mantryczne, indiańskie
O mamma! Widzę dźwieki ze sznurka
Nawinięte słowa w plastiku na szpulkach
Wkłada je człowiek w czarne pudełko
Na uszach ma gąbki a w oczach szaleństwo

Tańczy w ciszy nie jest już sam
Kroki i bębny zbijają piach
Kurz pokrywa nas szczelnie
Lubię ten kurz, ten kurz jest też we mnie
[Hans & Deep x4]
Plus - 48, Pięć Dwa
5-2 Dwa

[Deep]
EMCe, pence, dębiecki tercet gra tu ćwoki
To zapomniana fatamorgana rapu z epoki walkmena
Gdy kupowało się płyty na Bema
I nagrywało dema na CD a nie pena
Believe me - w słuchawkach grał nam Limp Bizkit
Na fyltlach wciąż te same rapujące pyski
I łatwo mi powiedzieć przybijałem piątkę wszystkim
A nie dawałem kciuka na Youtube jakbym był bliskim
Czas położyć te marne karty na stół
Jestem oldtimerem kiedy raperzy mają tu móżdżek na pół
Fortuna kołem się toczy a to co trafia do szkół to tylko newschool - dziewczynki puszczaja na full
Kryształowe szklanki, leją ice-tea
Tacy pimp-gangsta prawdziwe ice-tea z Żabki
Grubo na full udawane Hennessy
To takie fantasy, sprzedawane wannabe
Wannabe bogaty, legendarny jak Killa-T
Ale nie ten bit, nie to flow, wszystko nie tak #polegli
Nie metryka czyni z ciebie dziadka zrozum ale dryfująca gadka i niebanalny rozum
Od razu można poznac kto jest z czasów kołchozów
5-2 Dwa, załóż nam policyjny dozór!
[Hans & Deep x4]
Plus - 48, Pięć Dwa
5-2 Dwa