[Refren: Hans]
(no no no) witaj w zoo, witaj w zoo – nie spełniamy norm
ISO2019 to iso lacja, iso lacja
(no no no) witaj w zoo, witaj w zoo – nie spełniamy norm
ISO2019 to iso lacja, iso lacja
[Zwrotka 1: Hans]
Czy to czas dzwonić po ambulans? jak facebook mi świadkiem
Mój strój jest modny wspak odmieniony przez wszystkie przypadki
Czas dzwonić po ambulans? i gorliwie się pomodlić
Czy to już czas klękać przed lustrem i do gonitwy ręce złożyć?
Czas dzwonić po ambulans? doktorzy yologii defibrylują
Dla patologii żel i brylują, mówią – żuj pełnią żucia i zamiast żyć – żują
Wskrzeszają lans, kumasz to hans? kumam to stary to nie mój stan
Mój stan jest stały, lotny i wściekły stan pięćdziesiąty drugi
Robi się tu dla turystów wycieczki, mamy zoo pełne dziwacznych ludzi
I patrzą tak na nas wskazują palcami, jesteśmy im chyba potrzebni do czegoś
No bo kiedy obok jest ktoś inny od ciebie, odszczepieniec z którym cienie tańczą
To czy nie wyglądasz wtedy bardziej adekwatnie w społeczeństwie sklonowanych fasad
Nasz stan jest stały, lotny i wściekły, stan pięćdziesiąty drugi
Renomą co rano to smaruję chleb, nie znam cenniejszej waluty
(nasz stan jest stały, lotny i wściekły, stan pięćdziesiąty drugi
Renomą co rano to smaruję chleb, nie znam cenniejszej waluty)
[Refren: Hans]
(no no no) witaj w zoo, witaj w zoo – nie spełniamy norm
ISO2019 to iso lacja, iso lacja
(no no no) witaj w zoo, witaj w zoo – nie spełniamy norm
ISO2019 to iso lacja, iso lacja
[Zwrotka 2: Deep]
Nie jeden zapędy by gonić trendy
Miał jeszcze w czasach kiedy brudne bębny
Deptały po głowach te nudne bandy
Superjedynki na jedynkę, hity
Krytyk to chyba musiał mocno być spity
Zerkał do klatki na ludzi z dziczy
Tubylców osiedli dla których nie liczy się hajs
Muzyka nie miała price jesus christ
Jacy to odmieńcy, dziwolągi z Atlantydy
Nie chcą pieniędzy, ani splendoru, a przecież niby to humanoidy
Normalnie paranormalne dziwy w imię honoru łapią za dzidy
Prosperity nie wolą od bidy, weź mnie uszczypnij bo chyba to zwidy
To takie zoo, a może cyrk, nie warto zerkać bo serce boli
Chodzą po świecie, kochają graty i kolekcjonują śmieci jak wall-e
Tulą się do starej płyty, kaset nieodpakowanych w folii
Kawę na ławę walą bez oporów zamiast kopy kokainy na stolik
Shame on you gdy biegasz znów po brudnym zoo
Shame on you gdy kochasz się w tym brudnym zoo
Shame on you na wybiegach po tym brudnym zoo
Na zawsze zostaniemy tu, na zawsze zostaniemy tu
Na zawsze zostaniemy tu, na zawsze zostaniemy tu
[Refren: Hans]
(no no no) witaj w zoo, witaj w zoo – nie spełniamy norm
ISO2019 to iso lacja, iso lacja
(no no no) witaj w zoo, witaj w zoo – nie spełniamy norm
ISO2019 to iso lacja, iso lacja