Pięć Dwa
Czuję Twój Ból
Czuję Twój ból. Widzisz, ja też go czuję. Życie ostro daje w dupę. Tak, jak smakuje zdrada
Tak, jak się czujesz, kiedy ktoś wbija Ci nóż w plecy?
Tak, to co naokoło Ciebie to nie bajka

Jak to jest, że słowa ranią często dużo mocniej od najsilniejszego ciosu
Czy bardziej powinieneś się bać pięści czy ludzkiego głosu?
Odpowiedz sobie sam, ja ten ból znam
Nieraz dostało się w pysk, najczęściej sam tego chciałem
Nieraz się dowiadywałem o sobie rzeczy, których wcześniej nie wiedziałem
Najczęściej sprawę olewałem, w dupie to miałem
Bo Ci co nie mieli w to wierzyć – nie wierzyli
Ci co chcieli – uwierzyli, krzywo się patrzyli, za moimi plecami szydzili
Dlaczego zazdrość potrafi tak mocno nas zniewolić?
Jak to jest, że człowiek na takie rzeczy może pozwolić
Gdy ktoś jest lepszy, nie może mu tego przyznać, musi mnie zdrowo pierdolić
Nie może się z tego wyzwolić
Każdy wciska tam, gdzie może swe trzy nic nie warte grosze
Ani przepraszam ani proszę, przepychanka łokciami w drodze po sławę
Zdaję sobie z tego sprawę, to już dawno przestało przypominać zabawę
To być albo nie być, nie żyj i daj żyć innym
Co tu dużo kryć każdy, kto nie jest tobą, jest oskarżonym i zarazem winnym
Powoli zapomina się, co to znaczy być uczynnym, być uczciwym, być honorowym
Każdy pilnuje tylko i wyłącznie swego interesu, nie przejmuje się ceną sukcesu
Coraz więcej stresu, jak tu przetrwać w takim świecie. Widzę twarze zdziwione
Recepta jest prosta – jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one. (echo)

Po prostu rób swoje, bierz co Twoje i nie przejmuj się, co o tym gadają
Przecież wcale Cię nie znają
Zazdroszczą i ciągle oczerniają
Tak to już jest, gdy dobrze Ci wychodzi, to co robisz
Nie daj Boże jak na tym zarobisz, wychylasz się ponad przeciętną
Zaraz jesteś nie lubiany i nie oczekuj zmiany, tak jest polski kraj pojebany
Taka jest mentalność ludzi i każdy tu się trudzi, aby dupę Ci obrąbać, aż mu się nie znudzi
Pamiętaj, twój pieniądz w wszystkich oczach bardzo szybko się pobrudzi
Gadają ten, co ciągle kręci wałki, kantuje, oszukuje, na pewno coś sprzedaje albo czymś handluje
Rzygać się chce, olej to cieplutkim moczem, poznaj tego, kto tak gada...
Poznaj swoją nogę z jego kroczem
Wpierdalają wielkie nosy w cudze sprawy, obgadują z nudów, dla zabawy
Idiotyczne nawyki, chcą Ci popsuć szyki, oblewają Cię wiadrami fałszywej krytyki
ZWYCIĘZCY nigdy się nie poddają, Ci którzy się poddają nigdy nie wygrają
Pierdol co gadają i brnij do celu, takich jak Ty jest bardzo wielu
To dedykuję wszystkim tym ,którzy realizują założenia, potrzebującym wsparcia, zrozumienia
52 dobrze wie, 52 pamięta, kiedy ja wypijam wódkę, a Hans wypala skręta