Żeby dziś suto zjeść trzeba mieć zimną krew
Nie widzę cię suko tu, no bo znów pada deszcz
Mamy tak wiele ran, czeka nas wiele zmian
Kręcimy tempo, mówił sam sobie pan

Chcemy mieć chillout jak puf-puf, nie krew na podwórku
Zasypiać jak książę, nie na posterunku
Jak brylant zaświecić, dobrze przykitrany mieć sejf
Skoro potrzebujemy forsę, to tę forsę chowamy w cień
Zarabiamy żeby mieć money na przyszłość
Nie rozrzuciłem za dużo na flex
Kiedyś zapukać może rzeczywistość
Nowego fuska nie kupisz za gest
Życie to test, życie to drift
Bеz ABS i słyszycie pisk
Znów czeka pies i piеni się pysk
Mijam ich hukiem i zostaje błysk

Żeby dziś suto zjeść trzeba mieć zimną krew
Nie widzę cię suko tu, no bo znów pada deszcz
Mamy tak wiele ran, czeka nas wiele zmian
Kręcimy tempo, mówił sam sobie pan
Żeby dziś suto zjeść trzeba mieć zimną krew
Nie widzę cię suko tu, no bo znów pada deszcz
Mamy tak wiele ran, czeka nas wiele zmian
Kręcimy tempo, mówił sam sobie pan
Nie urodziłem się żeby być drugim
Chociaż to życie jak lekcja pokory
Dzisiaj zajaram za błędy jak kiedyś
Zawsze brakuje, choć pękają tomy
Chcę być zarabiony, nie po to żeby się wieźć
Wiezie się woźny, przeważnie i leszcz
Jeśli masz głowę, trzymaj ją na karku
To patrzysz na ruchy i treść

Z nim fituje tylko w lustrze
Z nim przegaduję co jest słuszne
Mogę mu ufać zanim usnę
Błędy, victorie, wciąż na muszce

Naginamy ramy, gramy do jednej bramy
I mamy dużo więcej wiary niż jebane omamy
A plan taki są że wygramy rundę wsiadając w rydwany
Szturmem latami i zakładamy bandany

Żeby dziś suto zjeść trzeba mieć zimną krew
Nie widzę cię suko tu, no bo znów pada deszcz
Mamy tak wiele ran, czeka nas wiele zmian
Kręcimy tempo, mówił sam sobie pan
Żeby dziś suto zjeść trzeba mieć zimną krew
Nie widzę cię suko tu, no bo znów pada deszcz
Mamy tak wiele ran, czeka nas wiele zmian
Kręcimy tempo, mówił sam sobie pan