Jongmen
Sylwester
[Intro: Kizo]
Uh, o-o-o-oh
Uh, ej, o-o-o-oh

[Refren: Kizo]
Ej, jak moja ekipa w sztosie, nigdy nie odmawiam im
Królowie nocy, płacimy w złocie, wiem, to wygląda jak film
Ej, jak moja ekipa w sztosie, nigdy nie odmawiam im
Byku, daj to głośniej, daj to głośniej, odpalaj jointa i pij
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok (prrr!)
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok
O-hohoho, o-hohoho (ej!)

[Zwrotka 1: Kizo]
Nowy rok, mi spływa hajs z listopada, nie tylko to spływa
Bo jak zadzwonię do ziomka, to zawsze się śnieg pada, niby to nowy porządek świata
Na blokach nowy bałagan, klapki pachnące wanilią, lecz bardziej trawa
Tak lepkie topy, że mógłbym modele składać, z sąsiadem potem nie mogę rozmawiać (nie, nie, nie!)
Fury w całej Polsce mają mój Spotify (ej!)
Psy znajdują moje płyty w bagażnikach fanów, po czym popadają w szał (ejoł!)
Jak wpadam z еkipą na kolację, no to weź nas lepiej niе nagrywaj (nie!)
Słodkie idiotki przychodzą do nas, żeby poznać raj, po czym zawsze kończą lizaniem jaj (wow!)
Szybkie Porsche, ładne Mercedesy, głośny silnik, ciche interesy (ej, ej!)
Coraz starszy, coraz nowsze dresy, nikt ci nie da, bo się skończył zeszyt (ej, ej!)
Fajerwerki, kałasznikow seria, ciężkie życie jak ta biżuteria (prrr, prrr!)
Diler nie odbiera, jest aferia, lub sam lecisz, się skończył materiał (prrr, prrr!)
[Refren: Kizo]
Ej, jak moja ekipa w sztosie, nigdy nie odmawiam im
Królowie nocy, płacimy w złocie, wiem, to wygląda jak film
Ej, jak moja ekipa w sztosie, nigdy nie odmawiam im
Byku, daj to głośniej, daj to głośniej, odpalaj jointa i pij
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok (prrr!)
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok
O-hohoho, o-hohoho

[Zwrotka 2: Jongmen]
Alcantara się błyszczy jak ghetta, czterysta kucy, leci rakieta
Cola, łycha, podwójna seta, wysypuj gieta, wbijam na stage
Nowy range, kilka zdjęć, potem wbijam na bar
Zbieram numery, płacę za cztery, później, hehe... Pryskam jak czar
Kurwy po koce zerują na after, potem się idą jebać na after
Swoim chłopakom czerwoną słuchawkę wciskają, na noc nie wracają
Abonent chwilowo... Zapracowana! W hotelu, w nocy zdziera kolana
Pluję jej w pysk, w jej oczach błysk, haha, suka słucha się pana
Sylwester cały rok trwa, w jacuzzi na cztery dwa (ta, ta!)
Duet eskort, praca z kreską, luźny dress code, aj
Kończą lizaniem jaj, dla nich to raj, jak wspominał Kizo
U mnie tak samo, z tym, że za siano się tutaj o kutasa gryzą, haj

[Refren: Kizo]
Ej, jak moja ekipa w sztosie, nigdy nie odmawiam im
Królowie nocy, płacimy w złocie, wiem, to wygląda jak film
Ej, jak moja ekipa w sztosie, nigdy nie odmawiam im
Byku, daj to głośniej, daj to głośniej, odpalaj jointa i pij
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok (prrr!)
O-hohoho, o-hohoho, tutaj sylwester trwa cały rok
O-hohoho, o-hohoho