[Intro: (Postacie z GTA: San Andreas) & Big W]
(Oh shit, here we go again. Worst place in the world, Rolling Heights Ballas country. I ain't represented Grove Street in 5 years)
Big W is back...
(You picked the wrong house, fool!)
Big W is back...
(That's another funeral you ran away from, fool, just like Brian's.)
Big W is back...
(Same old CJ! Busta! Straight busta!)
Big W is back...
(All we had to do was follow the damn train, CJ) ["CJ" powtórzone 15 razy z różną prędkością]
[Monolog: Big W]
A wiecie co? Ja mam tego, kurwa, dość. Człowiek zapierdala jak szczur, a i tak wraca na dzielnię po osiągnięciu jakiegoś tam sukcesu i pierwsze, co spotyka, to falę niechętnych hejtów. I wiecie co, Sweet, i wiecie co, Ryder, i wiecie co, Big Smoke? Ja wam powiem krótko - pierdolcie się! Pierdolcie się, ponieważ pokażę wam i udowodnię, że ja to wciąż ten sam gangsterki MC Wojtuś, tylko pod innym pseudonimem i z sukcesem. Po to wydałem "Wejście Big W", żeby wam coś, kurwa, udowodnić. I w tym momencie to udowodnię. Big W, "Wejście Big W", Trang$ta Label. I to mi dziwki będą skakać po kutasach, a nie wam, tępe czarnuchy!