Pokahontaz
Z innej bajki
[Refren: Fokus, Rahim & Fokus]
Kiedy wchodzimy na majki, nie chodzi o lajki
Pokahontaz z innej bajki
Wtedy robimy to hi-fi, szczerze i bez kalki
Pokahontaz z innej bajki
Za to gotowi do walki, rękopisy kartki
Pokahontaz z innej bajki
Nie ma komu stanąć w szranki, Poka poza ranking
Pokahontaz z innej bajki

[Zwrotka 1: Rahim & Fokus]
Nie robię rapu na łapu-capu
Na pół etatu, w ręce mam, a tu nie chcę handicapu (a)
Dla mózgu papu z ultra pułapu
Chcesz to je zakup, (chi-ching) ja tu nie daję ultimatum
Ja mam inny pogląd, skądinąd to nie błąd
Inna skala, inny kąt, dostraja się fala, która
Innym nie pozwala dociec, no bo skąd? Wolę
Z dala patrzeć na to, co sięga jak aparat
Olbrzymia część poczynań nie ma splendoru
Jednak rozwój zaczyna się w punkcie oporu
Co rusz dzieła są jak w bólach poród
Hype zyskują na forum, nie na słowo honoru
Nie grozi mi upadek z '93, omijam autostradę
Poza układem, niczym Voyager, nie za stadem
Mamy odwagę gonić swoje sny, dajemy radę
Wstajemy nad ranem, by nadal podążać własnym śladem
[Refren: Fokus, Rahim & Fokus]
Kiedy wchodzimy na majki, nie chodzi o lajki
Pokahontaz z innej bajki
Wtedy robimy to hi-fi, szczerze i bez kalki
Pokahontaz z innej bajki
Za to gotowi do walki, rękopisy kartki
Pokahontaz z innej bajki
Nie ma komu stanąć w szranki, Poka poza ranking
Pokahontaz z innej bajki

[Zwrotka 2: Fokus & Rahim]
Raczej patrze inaczej, włączam migacze
I ćwiczę, życie obliczę, uczuć i obliczeń
Bloki, nie dacze, panorama z dna na szczycie
Widoki, których odbicie płynie po bicie
Nie gram dla szarej masy i dla jej podniet
To dla ekstraklasy, masy rześkiej jak sorbet
Od kasy portfel rośnie, od klasy portret
Gdy chciałbym głośniej, to odgrzałbym kotlet
A ściana między nami, nie ma miłości wokół
Z własnymi ścieżkami z boku, liczy się bilans roku
Możesz mieć rację albo święty spokój
Lece na moim smoku wśród obłoków, zejdź z widoku
Wycinek kilku sekund, mych pięciu minut
W echu wyczynów, cechu palladynów
To nie plagiat, czysta magia, łap azymut
A ten rap dotrze do twych potrzeb, synu
[Refren: Fokus, Rahim & Fokus]
Kiedy wchodzimy na majki, nie chodzi o lajki
Pokahontaz z innej bajki
Wtedy robimy to hi-fi, szczerze i bez kalki
Pokahontaz z innej bajki
Za to gotowi do walki, rękopisy kartki
Pokahontaz z innej bajki
Nie ma komu stanąć w szranki, Poka poza ranking
Pokahontaz z innej bajki

[Zwrotka 3: Rahim & Fokus]
Ta popularność stale skacze #EKG
Ale w perspektywie wzrost raczej #PKB
Tajniki techniki znów jak na ZPT
Swag słów chłopców z M-ów i K-ce
Dźwięki Poka, szczęki opad, jak
Synkopa, nuta, co ci daje z buta kopa
Chłopak. Wciąż na opak, bo wciąż jest robota w
Blokach, co tam miota? Rah i S.M.O.K
Yo, Hände hoch! Oto z brandem flo
Rah z friendem Fo trwale jak żelbeton
Znasz legendę, co? Daj konia z rzędem, bo
Ja zdobędę go (aj) choćby wendetą
Jak Pai Chi Wo, z bajki Fo na żywo
Na majki, muzyka to paliwo nie lajki
Mam w sobie ogniwo tak, jak Tony Stark i
Tony rymów, kartki, aż przechodzą ciarki
[Bridge: Rahim & Fokus]
Przez życie biegnę truchtem, nie gnam w szale
(Alert!) Nie robię tego hurtem, dbam o detale
(Stale) wylewam za burtę twe gorzkie żale
(Ale) płynąc własnym nurtem, popłynę dalej
(Dalej) przez życie biegnę truchtem, nie gnam w szale
(Alert!) Nie robię tego hurtem, dbam o detale
(Stale) wylewam za burtę twe gorzkie żale
(Ale) płynąc własnym nurtem, popłynę dalej
(Dalej) przez życie biegnę truchtem, nie gnam w szale
(Alert!) Nie robię tego hurtem, dbam o detale
(Stale) wylewam za burtę twe gorzkie żale
(Ale) płynąc własnym nurtem, popłynę dalej
(Dalej) przez życie biegnę truchtem, nie gnam w szale
(Alert!) Nie robię tego hurtem, dbam o detale
(Stale) wylewam za burtę twe gorzkie żale (...)