[Verse 1]
Czekałem na zmianę prądów
Na fale aby pokazały tobie moją drogę Widzę ciebie kochanie ale jesteś rozpikselizowana
Coraz ciężej jest cieszyć się tymi dniami

[Pre-Chorus]
Ale jakoś to przetrwamy, nie odpuszczę
Ponieważ ja tu będę gdy ty w końcu dotrzesz do domu
I nie mam temu nic przeciwko
Ponieważ obaj wiemy
Że będziemy szczęśliwi gdy ty w końcu dotrzesz do domu

[Chorus]
Ponieważ gdy jestem w pokoju z tobą to odnajduje to czego mi brakowało
Wiesz że kiedy jesteś u mojego boku, kochanie
Nic nie może nas zniszczyć

[Verse 2]
Pamiętam beztrosko zmarnowane dni
Złotą letnią mgiełkę w naszych oczach
Unosząca Cię nad łamiącymi się falami
Wspomnienie wlewają się z powrotem do mojej głowy

[Pre-Chorus]
Powiedziałaś "nie odpuszczaj", Ja nie odpuszczę
Ponieważ ja tu będę gdy ty w końcu dotrzesz do domu
I nie mam temu nic przeciwko
Ponieważ obaj wiemy
Że będziemy szczęśliwi gdy ty w końcu dotrzesz do domu
[Chorus]
Ponieważ gdy jestem w pokoju z tobą to odnajduje to czego mi brakowało
Wiesz że kiedy jesteś u mojego boku, kochanie
Nic nie może nas zniszczyć
Jest tak gdy jesteś z dala ode mnie i gubię się w tłumie
Ponieważ gdy jestem w pokoju z tobą to odnajduje to czego mi brakowało

[Bridge]
Nie zmarnuje ani chwili gdy tu jesteś
I tego że w końcu jesteśmy tu razem
Gdy każdy dzień jest jak ostatni
Ja wciąż się śpieszę aby ich nie stracić

[Chorus]
Ponieważ gdy jestem w pokoju z tobą to odnajduje to czego mi brakowało
Wiesz że kiedy jesteś u mojego boku, kochanie
Nic nie może nas zniszczyć
Jest tak gdy ty jesteś z dala ode mnie i gubię się w tłumie
Ponieważ gdy jestem w pokoju z tobą to znajduje to czego mi brakowało