Pikers
PRZESTAŃ SIĘ GAPIĆ (ANTYSPOŁECZNY)
[Refren]
Antyspołeczny więc przestań się gapić
Dawno przestały pomagać mi krzaki
Gadała do mnie a w głowie ma Chappi
I mówiła jakieś gówno o terapii
Chciała się napić i chciała zapalić
Do tego ze sobą przyniosła proszek
Serio nie znoszę ,10 w skali
10 na 10 jakby się pytali
[Zwrotka]
Nerwy ze stali gotuję powoli
Wiem że mi pewnie na wszystko pozwolisz
Ale dzisiaj nie mam ochoty cię robić
W sumie bez sensu próbuję cię dobić
Byś poczuła chwilę to co czuję ja
Ujmuję w słowa dziś ile się da
Wszystko co mam, nie znaczy nic
Siedzę wkurwiony chcę tylko się bić
Byłem taki zanim blanty podeszły
Bardziej od reszty
Zły na tych typów
Niefajny dla dziewczyn
Musi obciągać a wpadła się pieprzyć
Ciągle namawia mnie pana na seks thing
Siedzę na bunkrze nie patrzę na festyn
Ze mną koleżka jеst antyspołeczny
Kleimy klasyk na bazie jеsteśmy
W razie potrzeby, mamy pod ręką
W chuj długą listę tych szmat na telefon
Napiszą wierszyk, upieką ciasto
Z nadzieją że kiedyś wpadną na beton
Nie chciałem zranić, po prostu nie chcę
Mieć ciebie na bani, trochę mi głupio bo wiem
Że myślałaś o tacie choć inni do ciebie pisali
Młoda dziś włoży go sobie do krtani
Weźmie do buzi nie dotknie zębami
Chcieli ją mieć ja ją obije za nich
Włażę nie czeka na zgodę tej pani
Znów mieli problem wrogowie jebani
Jebać hejterów nie robię nic dla nich
Piki - dominuje na tej sali
Widzisz - sztuka zostawiła stanik
Moi koleżcy antyspołeczniaki
Nie robią tego dla tej swojej paki
Ja nie kumam czemu wciąż robicie papir
I nie kumam czemu ktoś tobie zapłacił
Chowaj go dobrze bo możesz go stracić
I mamę i tatę i żonę i braci
[Refren]
Antyspołeczny więc przestań się gapić
Dawno przestały pomagać mi krzaki
Gadała do mnie a w głowie ma Chappi
I mówiła jakieś gówno o terapii
Chciała się napić i chciała zapalić
Do tego ze sobą przyniosła proszek
Serio nie znoszę ,10 w skali
10 na 10 jakby się pytali