[Refren]
Czuje mróz na osiedlach ale zrobi się gorąco
Czego bym nie dotknął zamienia się w złoto - dlatego mówię do ciebie złotko
Trzymaj się mnie mocno
Czy do ciebie doszło, że moje ziomy nie dorosną?
Chcieli nam to opchnąć też
Kiedyś to wykorzystali teraz nie powiedzą "pozdro"
O tym się nie mówi głośno
[Zwrotka 1]
Zaczepiają mnie kiedy sesje robię nocną
Chcieli żebym przestał ale wiem, że robię coś co
Miesza mocno, dalej dzieciak chodź no
Rozchodzimy się ale jestem w tobie non stop
Presja rośnie i mеnda coś chce
Nie potrafię przestać - prostе
Zwieszasz ręce, wzrok na dłonie
Zero gadki, dobra koniec
Może padniesz koło mnie jakbym uderzył w skroń?
Tobie szepczę do ucha, jeśli umiesz się broń
Powiedz mi czemu się zachowujesz jak szon?
Mówisz coś o miłości, może uwierzysz w nią
Tobie śnieg pada
Chwilę pojawia się płomień ale przepada
Niemrawa po tych lekach które jesz nadal
Moja gadka obudzi cię jak seks z rana
To już czas się ogarnąć jak chcesz Pana
Wkurzasz się na mnie jak membrana, przećpana
To nie jest za dobra reklama
Nie mów mi czym byłaś napędzana
Hej mała, pokaż jak na ciebie tlen działa
[Refren]
Czuje mróz na osiedlach ale zrobi się gorąco
Czego bym nie dotknął zamienia się w złoto - dlatego mówię do ciebie złotko
Trzymaj się mnie mocno
Czy do ciebie doszło, że moje ziomy nie dorosną?
Chcieli nam to opchnąć też
Kiedyś to wykorzystali teraz nie powiedzą "pozdro"
O tym się nie mówi głośno
[Zwrotka 2]
Czekać na powrót raperów to kicha (fu) - odpal PIH
(wrum) Wjeżdżam jak buch
Ciężko mieć do tego dystans jak Fu
Wbijanie floty i sport nie muzyka (stój)
Mordy zamykać
Ona zobaczyła tą twoją mordę i ma problem z dojściem więc odpala Pika
[Refren]
Czuje mróz na osiedlach ale zrobi się gorąco
Czego bym nie dotknął zamienia się w złoto - dlatego mówię do ciebie złotko
Trzymaj się mnie mocno
Czy do ciebie doszło, że moje ziomy nie dorosną?
Chcieli nam to opchnąć też
Kiedyś to wykorzystali teraz nie powiedzą "pozdro"
O tym się nie mówi głośno