[Refren: Pikers]
Budzę się znów wyjebany ze stów
Znowu znieczuliłem parę zmysłów
I wypowiedziałem parę złych słów
Mimo wszystko będzie sporo zysku
Ty, możesz zostać moją małą boo
To mój biały trap, tak jak Malibu
Możesz zostać moją małą boo
To mój biały trap, tak jak Malibu
[Zwrotka 1: Pikers]
Zostań ze mną, zostań tu
Słuchaj flow, słuchaj słów
To jedyne biały kruk
I mój człowiek młody bóg
Kiedy gramy, to nasz klub
Chuj z wami, bywaj zdrów
Moje hajsy to mój ból
Ta muzyka to mój bunt
Biorę bakę po tym jak odwiedzę bank
A koło mnie jest mój żołnierz, który zawsze jebie was
My nie obok, i nie jestem jednym z was
Na ulicach śledzą mnie
Zrobić sos nie wiedzą jak
Jestem sam, w swojej szatni
Jebać squad, twojej mafii
Wkładam farsz, w moje placki
Brudzę twarz twojej matki
Chcesz, możesz zostać moją boo
To jest mój jebany trap, biały tak jak Malibu
[Refren: Pikers]
Budzę się znów wyjebany ze stów
Znowu znieczuliłem parę zmysłów
I wypowiedziałem parę złych słów
Mimo wszystko będzie sporo zysku
Ty, możesz zostać moją małą boo
To mój biały trap, tak jak Malibu
Możesz zostać moją małą boo
To mój biały trap, tak jak Malibu
[Zwrotka 2: Young Igi]
Dzisiaj widziałem politechnikę, gdzie jest wydział trapu?
Chcesz być moją małą boo, musisz mocno starać się
Jestem od dziś gwiazdą, ty mało nie zesrasz przy mnie się
Co chcesz robić w życiu? ja chce biały trap, nie biały śnieg
Malibu, ta paka z Pikim na pół
I znowu dół, bo chce żyć na fali
Boli ją co tu robię
Boli ją co mam w głowię
Mamo, mamo, dbaj o zdrowie
Igi tylko jeden człowiek
I jest późno
I chce iść w dom
Nie chce być sam
Nie chce być z nią
Młody bóg, młody MFC
Młody Albino, młody Piki je
Młody Igi je, i te figi je
Ja zdejmuje je, porobiony je