[Zwrotka]
Tutaj mamy taki fetysz, że nas kręci prawda
Trzeba powyciągać dzieci z bagna
Kiedy tylko dragi to atrakcja
Moja grupa daje kwiaty jak akacja
Tyle głupot zapisałem na tych kartkach
Tyle głupot powiedziałem na tych traczkach
Ale nigdy nie zrobiłem z dupy gardła
No a w planie jest być na znaczkach
Pik w jej buzi jak wykałaczka
Zamiast smaczka, twój rap sraczka
Kurwa, turlaj placka, jak masz
Ale wcześniej obrócona paczka
Trzeba cały czas zarabiać, połowę odkładać
Ciągle na najgorsze się nastawiać
Ona zakochana
Jeśli to jest twoja baba, to pozdrawiam
[Refren]
Moja muza do rozrywania kajdan
Ona nigdy słodka jak panda
Mam ślad na tym bloku jak wandal
Twoja młoda tak mokra, skandal
A te flow to poczuje, bangla
Ono bangla jak na szyi kajdan
Ono wchodzi jak lanca
I zapraszam do tańca, jak tam
Moja muza do rozrywania kajdan
Ona nigdy słodka jak panda
Mam ślad na tym bloku jak wandal
Twoja młoda tak mokra, skandal
A te flow to poczuje, bangla
Ono bangla jak na szyi kajdan
Ono wchodzi jak lanca
I zapraszam do tańca, jak tam