Pikers
Przyjdzie czas (outro)
[Refren]
Ziom niestety nie jest już ten sam, gdzie mój człowiek?
Myślę, że jak przyjdzie w końcu czas, to mu powiem
Że mogliśmy razem pchać na dach te melodie
Nie chcę paranoi, ja mam hajs w mojej głowie
Życie się nie kręci wokół was tu, panowie
Wyjebane ega, a ja gram w to, jak mogę
Nic nie spadnie z nieba przecież, jak się porobię
Próbuję polegać zawsze sam tu na sobie

[Bridge]
Nie pierdolić się w tańcu
I pierdolę ten łańcuch
Kiedyś każdy tak mówił
Jebać zdrajców i podrabiańców
Dzisiaj robisz tylko to, co ci po drodze
Myślę, że kiedyś byś sam zajebał sobie
Ciągle pierdolisz o mnie
Jakieś niestworzone historie

[Zwrotka]
A ja tak się rozpaliłem, że nie mogą zgasić dziś
Kiedy nic nie robię, wtedy czuję w środku straszny wstyd
Więc odwracamy życie do soundtracka z naszych płyt
Nic z braku laku, tykam stropu, gnam po szczyt
Jeśli mówisz mi "zastopuj", to masz gdzieś moje szczęście
Albo tak naprawdę nie rozumiesz jeszcze
Zgrzałem się, jakbym spędził lato w swetrze
Poznałem twe ciało centymetr po centymetrze
Wcześniej, to słyszałem, że lepiej nie będzie
Wcześniej, czułem wstręt do samego siebie
Częściej byłem jak chodzący, kurwa, przester
Ale inni na tym bloku jak chodzący przeciek
Za swobodnie się czujecie chyba
Lepiej cię nie tykam, bo zostawiasz ślady jak pokrzywa
Nie jesteś już fundamentem, po co się odzywasz
Odwróciłem karty i nikt więcej mnie nie kiwa
[Refren]
Ziom niestety nie jest już ten sam, gdzie mój człowiek?
Myślę, że jak przyjdzie w końcu czas, to mu powiem
Że mogliśmy razem pchać na dach te melodie
Nie chcę paranoi, ja mam hajs w mojej głowie
Życie się nie kręci wokół was tu, panowie
Wyjebane ega, a ja gram w to, jak mogę
Nic nie spadnie z nieba przecież, jak się porobię
Próbuję polegać zawsze sam tu na sobie

[Outro]
Nie pierdolić się w tańcu
I pierdolę ten łańcuch
Kiedyś każdy tak mówił
Jebać zdrajców i podrabiańców
Dzisiaj robisz tylko to, co ci po drodze
Myślę, że kiedyś byś sam zajebał sobie
Ciągle pierdolisz o mnie
Jakieś niestworzone historie