[Refren]
Przestań, kurwo, płakać, że znowu nie miałaś pensji
Młody Piki gasi twe pragnienie tak jak Pepsi
Ruch możesz zrobić, ale nie bez konsekwencji
Nawijałeś o tym, no bo znowu ktoś cię wkręcił
Przy tym szatan to ma dreszcze, ile jeszcze?
Widzi plakaty na mieście, widzę, że chcesz
Ja podbijam i depczę znowu
Pierdolisz coś o mnie, lepiej mieć ten dowód
Jaki dowód? Że dokument?
[Zwrotka]
Nie mogę zaufać ludziom, to nie bez powodu
Ufałem mu, że rozmowy zabierze do grobu
Kolejny kolega szybko okazał się dziwką
Lepiej szybciej niż później, odwracamy wszystko
Mówisz, że mam styl jak proszki gorzki, a no bingo, ty
Słony jak mój pindol, a nie słodki jak twój Lindor
Plotki na mój temat mnie obchodzą jak twój album
Trudno ci to skumać tak jak zwrotki całe w slangu
A ja wpierdalam jej cipkę tak jak rosół
I nie odpalam pornosów i ona nie jest z odlotów
Mówisz coś o królu, żebyś kurwa się nie poczuł
Tłumacz się, że nie masz płyty roku, jakbyś nagrał płytę roku, ty
Będzie twoja dupa chciała moją pytę poczuć
Jakoś nie mogę uwierzyć, że masz hity w toku
Widzę wczuty jesteś tak jak naukowiec
"Zabić trapera" wychodzi jak na warunkowe
[Refren]
Przestań, kurwo, płakać, że znowu nie miałaś pensji
Młody Piki gasi twe pragnienie tak jak Pepsi
Ruch możesz zrobić, ale nie bez konsekwencji
Nawijałeś o tym, no bo znowu ktoś cię wkręcił
Przy tym szatan to ma dreszcze, ile jeszcze?
Widzi plakaty na mieście, widzę, że chcesz
Ja podbijam i depczę znowu
Pierdolisz coś o mnie, lepiej mieć ten dowód
[Outro]
Jakaś dziwka myśli, że jak na "Słuchawce" leci
Wysrane na posty na ślizgawce, tak to leci
Mówią, żebym wpadł na Kraków, potem żebym wpadł na Szczecin
A na scenie pedofilia i same jebane dzieci