[Refren]
Tej forsy za mało, tej mąki za mało
Chcemy te jointy ich ciągle za mało
Widzę twoją minę, wiem co się stało
Byłeś po 5 i dostałeś za mało
Ciągle za mało, mam ciągle za mało [X2]
Tej forsy za mało
Chcemy te jointy ich ciągle za mało
Widzę twoją minę, wiem co się stało
Byłeś po 5 i dostałeś za mało
Ciągle za mało, mam ciągle za mało [X2]
[Zwrotka 1: Pikers]
Mam za mało dragów, mam za mało ich
Za mało ciuchów, co chwalić się tym
Stale na bani wciągamy ten dym
Chcę, żeby podpierdalali mi styl
Na emigracji tu ziomów za mało
Co drudzy, kurwa, udają, że palą
I kręcą makaron, ja jestem już poza ich skalą
I morda wygląda jak w Halloween
Mówię nara im, chcę więcej
Zacieram ręce, bo rygo na mieście
Dziś wpada hajs, nareszcie
Palę gibony więc [?]
Lubię mieć wcześniej pochytane
Do kręcenia mamy talent
Wciągamy dym za karę
Nie czuję nic, ale dalej
[Zwrotka 2: Pikers]
Frajerów za dużo i sztywnych za mało
Za mało prawilnych
Twój ziom okazał się pałą
A mówił, że to nie wydarzy się nigdy
Mamy we łbach tak najebane, że hej
Tak generalnie to mam tylko ganje
Ale suka pachnie jak klej
[Refren]
Tej forsy za mało, tej mąki za mało
Chcemy te jointy ich ciągle za mało
Widzę twoją minę, wiem co się stało
Byłeś po 5 i dostałeś za mało
Ciągle za mało, mam ciągle za mało [X2]
Tej forsy za mało
Chcemy te jointy ich ciągle za mało
Widzę twoją minę, wiem co się stało
Byłeś po 5 i dostałeś za mało
Ciągle za mało, mam ciągle za mało [X2]