White 2115
Drama
[Refren: White & Kuqe]
Ona znów najebana ty robisz jej dramat
Dramat to Jakbyś nie wiedział
Że to jest jebana szmata
Drze ryja, ze squad, to łatwa panienka
Narko kluby alko dupy, bogaci kolesie ta suka to lubi
Prochy, cruzin, drogie ciuchy, hotele i forsa ta suka to lubi
Narko kluby alko dupy, bogaci kolesie ta suka to lubi
Prochy, cruzin, drogie ciuchy, hotele i forsa ta suka to lubi
I pali znów skuna i wszystko pod okiem, zawija jednego na sen
I znowu jej nie ma po nocach po prochach o typów ociera tu się
Czemu nie odbiera skoro wyszła tylko na chwile tam aby coś zjeść
A może to nie ta o której za chwile wleci tutaj kolejny wers

[Zwrotka 1: White]
Jest diabłem, na najbie, i ma fajne ovo
Każdy to wie
Kręci tobą, później kręci dupą stary każdy miał jej owoc
I każdy go je
Za alko robi wiele, to nie katar jak się skarży
Tylko ma tak jak ją nosek piecze
Jak masz coś do zaoferowania to ją zaproś
W kiblu przed tym na pewno se przypudruje cerę
Każdy jej przyjacielem
Każdy jej przyjacielem
Proszę ciebie, suka reaguje na "proszek miele"
Chyba nie warta tego no proszę ciebie
Nie układa się wam już od dawna
Wybije se na noc, na szybko gadając coś o koleżankach
To nie prawda kurwa
To nie przypadek, że pod jej domem kolejny raz stoi taksa kurwa
Dzwonisz nie odbiera, spotykasz z nią jej paczka szluczka
Palisz na nerwy a ją bajeruje ten balas co ma taki hajs bo auta ukradł
Ona napalona, została dziś zaproszona oni się cieszą wpadła trójka
Następnego dnia widzi na insta jej zdjęcie i podpis hasztag kurwa
[Refren: White & Kuqe]
Ona znów najebana ty robisz dramat
Jakbyś nie wiedział
Że to jest jebana szmata
Drze ryja, ze squad, to łatwa panienka
Narko kluby alko dupy, bogaci kolesie ta suka to lubi
Prochy, cruzin, drogie ciuchy, hotele i forsa ta suka to lubi
Narko kluby alko dupy, bogaci kolesie ta suka to lubi
Prochy, cruzin, drogie ciuchy, hotele i forsa ta suka to lubi
I pali znów skuna i wszystko pod okiem, zawija jednego na sen
I znowu jej nie ma po nocach po prochach o typów ociera tu się
Czemu nie odbiera skoro wyszła tylko na chwile tam aby coś zjesc
A moze to nie ta o której za chwile wleci tutaj kolejny wers

[Zwrotka 2: Kuqe]
Na jej dupie twoja ręka (łapiesz za dupe) nie robi na niej wrażenia
Lubisz ją w takich sukienkach, lubisz kiedy je ubiera
Mówi ci, że facet jej nie docenia, śpi najebany to przyszła na melanż
Dotychczas ruchałeś tylko w burdelach, mowi, że ładnie jest tobie w laurenach(?)
Pół prawda, nie ściema
Pół blanta i ścięła
Jest taksa i twoja ciasna kawalera
Zapodajesz w buzie, masz dyplom z żywienia
Wiesz wszystko już o niej, ale nie oceniasz
Że nic nie wiesz o niej słyszysz tłumaczenia, że jednorazowe tournée, że żadna z niej ściera, że codzień nie pije, że musi się zbierać, bo ktoś na nią czeka
Było spoko, ale zamykasz temat, nie wiesz co to są wyrzuty sumienia
Drama jest wtedy, gdy wraca i zastaje typa, co już się dowiedział
[Refren: White & Kuqe]
Ona znów najebana ty robisz dramat
Jakbyś nie wiedział
Że to jest jebana szmata
Drze ryja, ze squad, to łatwa panienka
Narko kluby alko dupy, bogaci kolesie ta suka to lubi
Prochy, cruzin, drogie ciuchy, hotele i forsa ta suka to lubi
Narko kluby alko dupy, bogaci kolesie ta suka to lubi
Prochy, cruzin, drogie ciuchy, hotele i forsa ta suka to lubi
I pali znów skuna wszystko pod okiem, zawija jednego na sen
I znowu jej nie ma po nocach po prochach o typów ociera tu się
Czemu nie odbiera skoro wyszła tylko na chwile tam aby coś zjeść
A może to nie ta o której za chwile wleci tutaj kolejny wers

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]