[Zwrotka 1: Bedoes]
Psychika, to jest krzywe
Mam THC w żyle, suko, nazwij mnie warzywem
Nie liczę tych szmat, co ich już tutaj zabiłem
Jak chcesz ze mną grać, to karawan czeka, typie
Beef za beefem, jak drin za drinem
Mam ekipę, patrz jak tu idę i liczę na giwer parę
Patrz jak jadę, a ty typie, wróć oglądać Ósmą Milę
Nie liczę już strat tu, nie mówię, że jestem najlepszy bo nie stwierdzam faktów
Nie pytaj ''ile lat?'' znów, bo mam piętnastaka, a zjadam tych grajków
I powiem po chamsku, ruchałem ci dziwkę, gdy ty mówiłeś o punchu
Nawija Bedopies, twój pan tu bo, ty jesteś kotem, mnie spuścili bez kagańców
Twoja sucha morda, kolejna suka mokra, liczy na kota ziomka i dyma ziomka ziomka
W tej grze chodzi o papier
Nie powiem, że tu sprzątam, bo nie jestem sprzątaczem, raczej rucham Pocahontas
Po kątach się chowasz, boisz się stolca skosztować
Kurwa, znów boli głowa, idę wziąć tabletki i wiadro zmontować, piona!
[Break: White N***a]
Kurwa, wpierdalamy tą waszą całą śmieszną scenę
A nie mamy jebanych 18 lat
[Zwrotka 2: White N***a]
Łakom robię taki terror, że Fat Joe wymięka
Na pętlach, ta pętla, zapominasz, #amnezja
Stek kłamstw, ściągasz flow na torrentach
Kręcę ich (?), jak człowiek (?)
To kombos w bit i chore skillsy
A nie wchodzimy ludziom tak w dupę jak (?)
Bitch please, ze mną tu jest gruby Meek Mill
Pizdy, to Maybach, Freshville (?)
Jestem jak Potwór z Loch Ness, mała otwór rozszerz
Kierunek do środka, znam tylko progres
Tak lider gra i idę tam, na wasze tanie rapy jak w kibel sram
Moje punche czyste, gdy innych to Woodstock
Miliarder (?), kojarz mnie z drogą wódką
Szczerze, mam nos do interere, #Whitney Houston
I grzeję (?) trójkąt, trzy razy szóstą
Jebię hip hop, połamany tańczysz crip walk
Dawaj kwit ziom, Megan Fox i Paris Hilton
Pierdolę to ziomek, bo mogę jak masz fake flow
Zbladłeś ze strachu przede mną, #Michael Jackson