White 2115
Różowy śnieg
[Refren: Białas]
Z nieba padał różowy śnieg
Roztapiał się na mnie, a na tobie nie
Bo, byłaś tak zimna jak lód
Ale ja niestety nie
Dziś, serce złamane na pół masz
Ale ja od dawna nie
Dziś, serce złamane na pół
Zimne jak różowy śnieg

[Zwrotka 1: Białas]
Ty myślisz jak mogę się czuć
Dziś, gdy zrywam diamenty z drzew
Ty, zawsze kłamałaś jak z nut
Na szczęście kłamałem też
Dziś, na szczęście nie ma cię tu
Bo z tobą wróciłby gniew
Dziś, na szczęście nie ma cię tu
Bo byłby czerwony śnieg
Weź obudź, te twoje serce z lodu
Cały czas zimne, cały czas winne
Cały czas pełne chłodu
Wiesz, co jеst dziwne?
Że też mam sеrce z lodu
W sensie, że złote
Strzelę ci w głowę, zobacz jak kocha łobuz
[Refren: Białas]
Z nieba padał różowy śnieg
Roztapiał się na mnie, a na tobie nie
Bo byłaś tak zimna jak lód
Ale ja niestety nie
Dziś, serce złamane na pół masz
Ale ja od dawna nie
Dziś, serce złamane na pół
Zimne jak różowy śnieg

[Zwrotka 2: White 2115]
Stałem jak bałwan (u, u, u, a)
Lepsze to niż osiadać na laurach (hu, hu, hu, hu)
Daj to w górę, potem wybieg na sankach (albo)
Tak jak skakanka (albo), albo jak bungee (u)
Dalej jestem dużym dzieckiem
No, bo patrzę na bańki (yeah)
Obrobię banki z tobą (yeah)
Zabiję tamtych z tobą (yeah)
Bo dzielę paczki z tobą (yeah)
Pójdę za kratki na dłuższą odsiadkę, żebyś nie musiała tam gnić
A ty się odwdzięczasz tak mi
Że znów się czuję jak w bagnie

[Refren: Białas]
Z nieba padał różowy śnieg
Roztapiał się na mnie, a na tobie nie
Bo byłaś tak zimna jak lód
Ale ja niestety nie
Dziś, serce złamane na pół masz
Ale ja od dawna nie
Dziś, serce złamane na pół
Zimne jak różowy śnieg