Łuszy
Skrzydła Pegaza
Cofniemy się o parę lat
Nagrywanie mi się marzy
Wiedziałem już by nie lać wody
Tak jak jakiś funkcjonariusz straży
Ale to siedziało na mnie
Raport ulicznika
Który na koncie miał tylko
Mandat za dłubanie słonecznika
Nienawidziłem psów
I pewnego razu w parku
Zacząłem skakać do nich chłopie
Jak zawodnik parkour
Moi ziomale choć na biednie, no to zawsze czule
Proponowali kanapki z pustych jak bęben lodówek
I pół żartem a pół smutno mówili
Nie mów dziękuję
No to z czym chcesz, masz do wyboru szron albo cebulę
Z psami mieliśmy na pieńku
Wiesz nie chodziło bratku o pouczenie za usiądnięcie
Dupą na oparciu ławki
I snuliśmy plany czy nam kiedyś wyjdzie
Wyjazd do Anglii by zarobić na opla calibrę
Aż dostawialiśmy ciary
Gdy ktoś wymieniał Irlandię
Mówiąc, że zarabia się tam po 6 koła na koparce

Nie mam skrzydeł, jak pegaz, ale latać chcę
Światła jak Vegas, chyba chcą mi oślepić cel
Muszę się nie bać, i nie dać, pomimo to chcę
Jak moi ludzie spełnić każdy szczeniacki sen
Nie mam skrzydeł, jak pegaz, ale latać chcę
Światła jak Vegas, chyba chcą mi oślepić cel
Muszę się nie bać, i nie dać, pomimo to chcę
Jak moi ludzie spełnić każdy szczeniacki sen

Pokaż rapera który się nie rozstał z dupą przez rap
Jak takiego znajdziesz postawię Ci kilo zioła w bletkach
Miałem 17 lat tyrałem na hurtowni ....?
No kurwa co, nie chciałem hajsu na majka od taty
Szkolne ośle ławki, wieczne z chemii zagrożenie