Kuki
Patroszę prostytutki (Hidden Track)
[Intro]
Aha
Summertime Holocaust 2, szmato!
Ra-pa-pa-pa-pa-pa-pa
Ta-tara
Oh, oh, a, łoł

[Refren]
(Wrum-wrum) Chodź tu szmato, nie bądź kurwo taka skryta
(Wrum-wrum) Co ty na to, bym zobaczył twe jelita?
Jakby się ktoś pytał, mam sadystyczne pobudki (ha)
To skutki picia wódki (ta), patroszę prostytutki (łoł)
(Wrum-wrum) Biorę dziwkę, do chałapy gwoździe wpycham
(Wrum-wrum) Ogłaszała się jebana, że połyka (łoł)
Zrobię ci z ryja paprykarz, nożem wytnę sutki (aha)
Tak właśnie topię smutki (tak) – patroszę prostytutki (łoł)

[Zwrotka 1]
Może z deczka jestem pojebany i mam od dziecka pomysły chujowe
Kto powie, że niejedna sikoreczka straciła dla mnie swą jebaną głowę?
I love prostytutki, szmato, biorę motorową piłę w rękę
Jeden wystrzał z dubeltówki urwie kurwie dolną szczękę
Więc zamawiamy panienkę (ta), niech weźmie swoje koleżanki (aha)
O ja pierdolę, zaraz pęknę (łoł), bo przyjechały trzy Rosjanki (łoł)
Celuję z klamki, piszczą jebane, ej koleżanko, co ty taka blada?
Kurwa jak stała oszczała się cała i mi zaczyna po rusku ujadać
"Nie nada, nie nada!", mam nowy paralizator
Przykładam, przykładam ci go do łechtaczki, szmato
Wylewam na głowę benzynę, podpalam dziewczynę, kabarecik
Dziwka bawi się włosami, chyba kurwa na mnie leci
Chowam towar w worki na śmieci, wytopię z kurwy kurewski smalec
Będę częstował głodujące dzieci, Ochojska by powiedziała "wspaniale"
A ty pedale co robisz dla świata? Ja go naprawiam, bo to mój atrybut
Radzę ofiarom chować swoją starą, zwłaszcza jak się nawpierdalamy grzybów
[Refren]
(Wrum-wrum) Chodź tu szmato, nie bądź kurwo taka skryta
(Wrum-wrum) Co ty na to, bym zobaczył twe jelita?
Jakby się ktoś pytał, mam sadystyczne pobudki (ha)
To skutki picia wódki (ta), patroszę prostytutki (łoł)
(Wrum-wrum) Biorę dziwkę, do chałapy gwoździe wpycham
(Wrum-wrum) Ogłaszała się jebana, że połyka (łoł)
Zrobię ci z ryja paprykarz, nożem wytnę sutki (aha)
Tak właśnie topię smutki (tak) – patroszę prostytutki (łoł)

[Zwrotka 2]
Kurwa się po lesie pląsa, chce zadzwonić do alfonsa
Nie odbiera, ściera nie wie? Zakopałem go przy drzewie
(Łu, łu) Szpadlem w łeb, dziwka już wypluwa zęby
(Łu, łu) Abonent jest czasowo niedostępny
Jestem wstrętny, pojebany, ściany oblepione flakami
Halo, proszę pani, może pani kurwa tak nie plamić?
Gram w Twistera z dziewczynami, pomysł trochę poroniony
Bo odciętymi członkami, cztery głowy na zielony
Odjebana Kamasutra, ręka, noga, mózg na ścianie
Robię z prostytutek futra, dziwko, poprzez skalpowanie
Dziwko, nie bądź taka smutna, przecież hajs za to dostaniesz
Jebiesz dziś zapachem z kutra, daj mi całusa kochanie
Coś tu się nie kalkuluje, z nerwów zaciśnięte pięści
Bo gdy przyszły były trzy, teraz mam trzydzieści części
Jazda, jazda, jazda z kurwami
Wystawię twoje ścierwo na Allegro z organami (łoł)
[Refren]
(Wrum-wrum) Chodź tu szmato, nie bądź kurwo taka skryta
(Wrum-wrum) Co ty na to, bym zobaczył twe jelita?
Jakby się ktoś pytał, mam sadystyczne pobudki (ha)
To skutki picia wódki (ta), patroszę prostytutki (łoł)
(Wrum-wrum) Biorę dziwkę, do chałapy gwoździe wpycham
(Wrum-wrum) Ogłaszała się jebana, że połyka (łoł)
Zrobię ci z ryja paprykarz, nożem wytnę sutki (aha)
Tak właśnie topię smutki (tak) – patroszę prostytutki (łoł)