[Refren: Gverilla]
Znów nie mówi do mnie nic
Kiedy pytam, kim chce być
Czasem już się gubię w tym
Na chwilę, na chwilę
Znów nie mówi do mnie nic
Kiedy pytam, z kim chce być
Czasem już się gubię w tym
Na chwilę, na chwilę
[Zwrotka 1: Gverilla]
Chciałeś ją mieć, czy chciałeś ją wziąć?
Duża różnica, wytłumacz się, bo
Akurat tak się składa, że jestem adwokatem diabła
A on się ubiera u Prady
A siostry moich ziomali to moje siostry, więc zaraz wyłapiesz
I lepiej powiedz, gdzie zabierasz ją na kolację, bo wierz mi, że widzę, gdy kłamiesz
Widzę, że jeździsz sedanem, pytanie, czy dobrze prowadzisz
Bo ona się dobrze prowadzi, a łatwo cię mogę załatwić
I nie tłumacz mi się, że jesteś inny, bo wszyscy jesteście tacy sami
A wiem to za dobrze, bo ja i moje ziomy też byliśmy chłopcami
Same dobre chłopaki
Trochę mniej czasu, lecz więcej kasy
I po kilkunastu latach praktyki mogę szczerze stwierdzić, że znam się na tym
Muzyka i pany, dragi i obrazy
Nikt nie jest bez skazy, ale ty akurat musisz być czysty jak łza
[Refren: Gverilla]
Znów nie mówi do mnie nic
Kiedy pytam, kim chce być
Czasem już się gubię w tym
Na chwilę, na chwilę
Znów nie mówi do mnie nic
Kiedy pytam, z kim chce być
Czasem już się gubię w tym
Na chwilę, na chwilę
[Zwrotka 2: Mes]
On myśli, że może traktować cię jak swoją rzecz
Izolować, takich chamów lepiej się strzeż
Weź, ej, nazwij go ja chcesz
Inną miarą siebie wobec tego śmiecia mierz
Masz twarz, zachowaj ją safe
Nie zaciągnie do jaskini ciebie choćby Nick Cave
Weź zapamiętaj te słowa
On zazdrościł chorej do przemocy jest krok
On chce se pannę wychować
Ale ty nie jesteś dzieckiem, przecież wiesz to
(wiesz to, wiesz to, wiesz to)
[Refren: Gverilla]
Znów nie mówi do mnie nic
Kiedy pytam, kim chce być
Czasem już się gubię w tym
Na chwilę, na chwilę
Znów nie mówi do mnie nic
Kiedy pytam, z kim chce być
Czasem już się gubię w tym
Na chwilę, na chwilę